Rafael Ansón: „Gastronomia lepiej wyjaśnia Amerykę Łacińską niż historia”.

Założyciel i prezes Iberoamerykańska Akademia Gastronomiczna , język hiszpański Rafael Ansón jest „absolutnie” pewien, że bogactwo zwyczajów i tradycji kulinarnych po obu stronach Atlantyku pozwala nam lepiej zrozumieć Amerykę Łacińską niż podręcznik historii.

„Najważniejszą rzeczą, jaką my (Hiszpanie) przywieźliśmy z Ameryki, nie było złoto ani srebro, lecz jedzenie. Bez ziemniaków gastronomia jest nie do pomyślenia, bez kakao, bez owoców tropikalnych, bez wszystkiego, co przywieźliśmy i co ze sobą nosimy ” – wyjaśnia w wywiadzie z okazji swoich 90. urodzin.
I wnioskuje: „W związku z tym to kulinarne spotkanie w dużej mierze pozwoliło Ameryce Łacińskiej zachować hiszpańskie korzenie , i to jest temat, którego nikt nie kwestionuje. Innymi słowy, mają gastronomię, którą mają, dzięki Hiszpanii. Nie mieli wina, oliwy, sera… Nie mieliby prawie niczego z tego, co mają; i my też nie mielibyśmy, dla porządku”.
Uważa on, że nie ma tu żadnego konfliktu politycznego ani ideologicznego związanego z podbojem. „Bez wątpienia” – dodaje – „jedzenie jest najwyraźniejszym przykładem fuzji iberoamerykańskiej ”.
Uważa, że kierowana przez niego instytucja kulinarna, założona w 2009 r. i składająca się z 17 krajowych akademii , jest najważniejszym osiągnięciem jego kariery, ponieważ dziedzina kulinarna „przyczyniła się do tworzenia Ameryki Łacińskiej w znacznie większym stopniu niż jakikolwiek inny aspekt”.
Wraz z rosnącą ekspansją w USA: „W tej chwili, w Los Angeles, w Nowym Jorku, wszędzie, projektuję nową gastronomię XXI wieku w świecie iberoamerykańskim”.
Dlatego też ceni sobie szerokie upowszechnianie się kuchni iberoamerykańskiej za pośrednictwem mediów, oprócz wszystkich możliwości, jakie oferuje współczesny świat cyfrowy.
Jednym z obowiązkowych wydarzeń Iberoamerykańskiej Akademii Gastronomicznej są Międzynarodowe Targi Turystyczne w Madrycie (Fitur) , jedne z najważniejszych na świecie, ponieważ, jak twierdzi Ansón, główną motywacją turystyki jest gastronomia. Lokale w każdym kraju oferują tradycyjną kuchnię: ludzie chcą jej spróbować i poznać ją bliżej.

Podkreśla rolę Hiszpanii, „światowego lidera w zeszłym roku w turystyce i gastronomii”. „A sektorem, który eksportował najwięcej” – dodaje – „była żywność; to ona generuje bogactwo i dobrobyt, a przede wszystkim dumę narodową”.
„Można pójść do Luwru, zjeść w Paryżu” – ilustruje – „albo zobaczyć Muzeum Prado i zjeść w Madrycie. Jedzenie w Madrycie jest lepsze i tańsze, a ludzie przyjeżdżają do Madrytu” – podsumowuje honorowy prezes Międzynarodowej Akademii Gastronomicznej.
W tym kontekście – komentuje – Ameryka Łacińska chce rozwijać turystykę i gastronomię, stosując hiszpański „model”.
„Gastronomia, jedzenie, to jedyna przestrzeń spotkań, rozmów i współistnienia, jaka obecnie istnieje ” – mówi przekonany Ansón.
Wspomina niezliczone przypadki, gdy widział, jak negocjacje zostały odblokowane, a umowy sfinalizowane przy dobrym posiłku, a nawet jak udało mu się zorganizować niemożliwe spotkania, gdy zaproponował, aby odbyły się w konkretnej restauracji.
Mówi o ambasadach i „dyplomacji gastronomicznej”, innym sposobie poznawania krajów i nawiązywania bliższych relacji. Ale to nie wszystko. Uczestniczył w niedawnej premierze marki samochodów. „Kiedy ludzie wychodzili, mówili: »Jakie pyszne te krokiety!«” – opowiada. Nikt nie wspominał o samochodzie.
Ze swoich doświadczeń w życiu publicznym wyciąga jasny wniosek: „Tym, co porusza świat, jest komunikacja” – jest to działalność, której poświęca się od 1956 r., kiedy objął urząd prezydenta Hiszpanii.
Polityka, biznes i komunikacja medialna… (był dyrektorem generalnym hiszpańskiego radia i telewizji w pierwszych latach demokratycznych przemian po dyktaturze generała Franco). I oczywiście w świecie gastronomii: „To świat, który zawsze mnie bardzo interesował, świat gastronomii, jedzenia, ze względu na to, co reprezentuje dla jakości życia ludzi ”.
„Bo dobrze jest robić rzeczy, zwłaszcza robić je dobrze, ale trzeba o tym mówić i komunikować (...). A teraz jesteśmy zależni od świata cyfrowego” – przyznaje, świadomy obecnej technologicznej rzeczywistości.
„Wszystkie technologie są wspaniałe, ale najważniejszy jest człowiek” – sposób, w jaki je wykorzystuje. „Myślę, że sztuczna inteligencja jest wspaniała, wszystko zależy od tego, jak się ją wykorzystuje” – podsumowuje.
Clarin